Wiosenne menu dla twojego konia

konik_wiosna_trawa

Czas na wiosnę! Jeźdźcy cieszą się, że nareszcie będzie można pojeździć na zewnątrz, a nie w ciasnej hali, konie się cieszą, że wreszcie wyrośnie soczysta zielona trawka… I to słoooońceeee!!! Żeby bezpiecznie wejść w ten radosny okres wiosenny (bezpiecznie dla naszych ukochanych łakomczuchów, czyli bez kolek) powinniśmy dobrać swojemu koniowi odpowiednie wiosenne menu. Na co szczególnie musimy zwrócić uwagę?

Sprawdzamy BCS

BCS (Body Conditioning Score) to skala od 1 do 9 w jakiej ocenia się kondycję konia. W pierwszej kolejności sprawdzamy, jak wygląda nasz koń po zimie. Jeśli koń po zimie jest wychudzony i brakuje mu energii, należy zwiększyć dawki żywieniowe. Jeśli natomiast jest przeciwnie – koń spasł się za bardzo, należy ograniczyć mu dostęp do świeżej zielonki pastwiskowej. BCS jest bardzo przydatny jeśli chodzi o kwestie żywieniowe, dlatego też wkrótce napiszę kilka słów o samej skali i pomiarach.

Ziarno – dodatek czy podstawa

W niektórych stajniach konie są karmione codziennie ziarnem, na przykład owsem. Jak już wspominałam, jeśli koń po okresie zimowym jest wychudzony, zwiększamy dawki. Pomożemy mu w ten sposób dojść do pełni formy. Oczywiście jeśli wraz z rozpoczęciem wiosny planujemy uintensywnić treningi, tym bardziej powinniśmy koniowi dodać energii poprzez zwiększenie ilości paszy treściwej. Pamiętaj jednak, że wszelkie zmiany w diecie konia należy wprowadzać powoli i stopniowo!

koń_kasztan_trawa
Świeża trawka… Mmmm, pycha!

Uwaga na świeżą trawę!

Świeża trawa, taka soczysta, zielona, słodziutka i… nie koniecznie zdrowa. Młoda trawa jest bardzo bogata w cukry, białko, witaminy, minerały i tłuszcze. Jeśli wypuścimy konia na taką „bombę” witaminową od razu po okresie raczej ubogiej paszy, to spotkamy się szybko z otyłością i przebiałczeniem. Może to też doprowadzić do kolek, zatkania jelit, ochwatu, syndromu metabolicznego lub insulinooporności. Rozwiązaniem jest wypuszczanie koni z początku na krótko, np. 30 min i stopniowo zwiększanie tego czasu. U nas w stajni jest tak, że konie wychodzą przez okres wczesnej wiosny na ubogie pastwisko z małą ilością trawy, a dopiero w maju lub czerwcu wychodzą na większe trawiaste pastwiska, kiedy to trawa nie zawiera już w sobie tyle słodkości.

Im mniejszy kuc, tym więcej zje?

W przypadku kuców należy nieco (w rzeczywistości to bardzo) pozmieniać menu. Kuce to zupełnie inne stwory niż konie – są małe, złośliwe, sprytne i żarłoczne. W przeciwieństwie do koni są wszystkożerne, zjedzą naprawdę wszystko co mają w zasięgu pyska. Kuce też z powodu tego, że są takie „słodziutkie” są częściej przekarmiane, czego efektem może być na przykład ochwat. Nic dziwnego, że kuce są najbardziej podatne na tą chorobę. Co powinny jeść kuce na wiosnę, żeby uniknąć przykrych skutków obżarstwa? Pierwsza rzecz – jeśli kuc nie pracuje ciężko, dajemy mało paszy treściwej albo wcale. Należy raczej traktować pasze treściwe jako dodatek do diety kucyka. Natomiast jeśli chodzi o pastwisko, to powinno ono być kiepskiej jakości – to znaczy duże, ale z małą ilością świeżej zielonki.

CZY WIEDZIAŁEŚ ŻE… Konie przebywające na pastwisku 24 godziny na dobę jedzą znacznie mniej niż konie wypuszczone tylko na kilka godzin.

To znaczy, że taki mały kucyk będzie mógł wsunąć o wiele więcej soczystej trawy w kilka godzin niż duży koń przebywający na pastwisku cały dzień wiedząc, że jest wypuszczony tylko na krótki czas. Spryciarz i łakomczuch w jednym!

koń_siwy_pastwisko_trawa
Konie nie jedzą samej trawy – zawsze szukają jakiegoś uzupełnienia diety!

Dodatki paszowe, ziółka… Samo zdrowie!

Obciążeniem dla koni w okresie wiosennym jest wymiana sierści. W tym okresie konie są bardziej podatne na choroby infekcyjne. Warto więc wzmocnić trochę ich układ odpornościowy osłabiony po zimowych mrozach. Odporność bardzo wzmacnia czosnek. Pomoże też podawanie ziół, takich jak jeżówka purpurowa (echinacea)pokrzywa, dzika różaprzytulia, nagietek i mniszek. Zadbają one o skórę i włos naszego konia. Żeby było łatwiej, można sporządzić z tych wszystkich składników (lub niektórych w zależności od zapasów) napar i polać nim paszę lub po prostu podać koniowi w wiaderku do wypicia. Można też podawać ziołowy susz w formie baru ziołowego – do różnych wiaderek należy wysypać różne rodzaje ziół i pozwolić koniowi jeść. Konie same wybiorą te, które są im najbardziej potrzebne, a pozostały susz można spokojnie przechowywać, w przeciwieństwie do gotowego naparu.

Mimo że wiosna to nie jest u nas najgorętsza pora roku, należy zwracać uwagę na to, aby koń wypijał wystarczającą ilość wody!

Menu gotowe? Idziemy przygotować menu dla jeźdźca! 🙂

 

Źródła:

 

Dodaj komentarz

Bądź pierwszy!

Powiadom o
avatar

wpDiscuz