Ochwat… Oh, what?!
Oprócz kolki to właśnie ochwat budzi największy przestrach wśród koniarzy. Jest to niebezpieczna choroba, rozpoczynająca się w kopytach, a kończąca się w całym organizmie. Dowiedzmy się czegoś więcej.
Co to jest ochwat i czemu taki straszny?
Ochwat to zapalenie tworzywa, z którego zrobione jest kopyto. W wyniku pewnych zaburzeń dochodzi do obumierania struktur i ich osłabienia. Kość kopytowa powoli odkleja się od puszki kopytowej, powodując duży ból u konia. Może dojść do przesunięcia kości kopytowej, a nawet jej przebicia przez ścianę kopyta. Nie jest to choroba zakaźna ani spowodowana infekcją, ale mimo tego jest to jedna z najczęstszych chorób u koni. Bardzo łatwo dopuścić do jej powstania, ale trudno z niej wyleczyć!
Uwaga! Tak naprawdę ochwat to choroba wpływająca na cały organizm konia, nie tylko na kopyta!
Przyczyny ochwatu
Jest wiele czynników wpływających na pojawienie się ochwatu. Oto one:
- nieprawidłowe żywienie – nadmierne spożycie węglowodanów (np. owsa, owoców, młodej soczystej trawy),
- otyłość, brak ruchu,
- choroby zakaźne,
- problemy poporodowe,
- stosowanie leków sterydowych,
- zatrucie rośliną trującą,
- przeciążenie pracą, np. na zbyt twardym podłożu lub ze zbyt dużym obciążeniem,
- choroba Cushinga (ECS),
- syndrom metaboliczny koni (Equine Metabolic Syndrome).
Objawy ochwatu
Ochwat postępuje w trzech fazach. W pierwszej fazie jego rozwoju tkanki kopyta zaczynają obumierać wskutek niedokrwienia. Koń nie odczuwa jeszcze bólu. Najważniejsze jest szybkie działanie, bo pierwsza faza choroby rozpoczyna się do godziny od wystąpienia czynników wywołujących ochwat, czyli prawie błyskawicznie (!) i trwa od kilkunastu do kilkudziesięciu godzin. Objawy jednak są trudno dostrzegalne, gdyż koń nie kuleje ani nie widać zmian w jego zachowaniu. Objawami pierwszej fazy choroby są:
- wzrost temperatury puszki kopytowej – kopyto jest wyraźnie cieplejsze,
- tętnienie tętnic palcowych – na wysokości nadpęcia wyczuwalne jest tętnienie.
Druga faza ochwatu pojawia nagle. Koń zaczyna odczuwać ból w kopycie i uszkodzenia w kopycie już są poważne. Ten etap trwa kilka dni. Potem następuje trzecia faza. Objawami drugiej i trzeciej fazy są:
- niechęć do poruszania się, charakterystyczna postawa konia (przednie kończyny wysunięte do przodu, tylne wsunięte pod zad),
- kulawizna,
- niechęć do podnoszenia kończyn,
- nieruchomość,
- przenoszenie ciężaru ciała z jednej nogi na drugą,
- leżenie przy ostrym bólu,
- ciepłe kopyta,
- podwyższone tętno,
- widoczne zmiany w strukturze kopyta – poziome pierścienie, wyglądające jak fałdki.
Leczenie
Przede wszystkim jeśli podejrzewamy u konia ochwat, należy bezzwłocznie poinformować o tym lekarza weterynarii. Przenosimy konia do dużego boksu z miękkim podłożem. Pomocne może się okazać ochładzanie kopyt, ale do tego należy przystąpić po konsultacji z weterynarzem. Jeśli koń ma podkowy należy go rozkuć, żeby nie obciążać kopyt. Weterynarz powinien podać koniowi leki. Po ostrej fazie choroby wdrażamy rehabilitację.
Bardzo dobre efekty w leczeniu uzyskuje się metodą dr n. wet. Hiltrud Strasser. Polega ona na odpowiednim werkowaniu kopyta tak, by utrzymywać prawidłowy kształt kopyta i strzałki. Przede wszystkim zakłada jednak zdrowy dla konia tryb życia na co dzień, bez obciążania podkowami. Więcej dowiesz się na szkoleniach lub stronie internetowej Pana Tomasza Świątka – www.ochwat.pl.
Pamiętaj! Leczenie ochwatu jest bardzo drogie, więc lepiej zapobiegać niż leczyć!
Źródła:
- equista.pl
- magazyn „Świat koni” 3/2017 (155)
- www.galopuje.pl
- www.ochwat.pl
Dodaj komentarz
Bądź pierwszy!