Czy można golić pyski koniom?
Ej, jeżeli zadajesz sobie to pytanie, to tak jak byś pytał: „czy można człowiekowi odciąć ręce?”. Koń – tak jak człowiek używa rąk – używa włosów na pysku do czucia i badania otoczenia. Dlatego odpowiedź na to pytanie jest jednoznaczna – nie!
Kiedy zbliżają się ważne zawody, każdy chce żeby wszystko było dopięte na ostatni guzik – czyli żeby jeździec i koń wyglądali schludnie i elegancko. Ale czy kosztem wyglądu warto pozbawić konia włosów czuciowych na pysku i wokół oczu?
Włosy na pysku nazywa się wąsami czuciowymi lub wibrysami. Ich cebulki kontaktują się z zakończeniami nerwów czuciowych, dzięki czemu mogą przekazywać bodźce czuciowe. To dzięki nim koń w ciemności może „wyczuć” pyskiem gdzie ma wsadzić nos a gdzie nie. Konie też potrzebują ich w ocenie w jakiej odległości znajduje się przedmiot od ich pyska. Muszą używać wąsów czuciowych, bo zasięg ich wzroku nie obejmuje przedmiotów w najbliższym otoczeniu. Za to wibrysy wokół oczu mogą ostrzegać konia przed nadzianiem się na gałęzie na które może natrafić podczas pasienia się. Dlatego wąsy są bardzo przydatną rzeczą wbrew pozorom.
Niestety nie wszyscy jeźdźcy wiedzą, że konie potrzebują tych włosów, tak jak my potrzebujemy swoich rąk. Chcąc, żeby ich konie wyglądały estetycznie i elegancko „wszędzie”, obcinają je lub golą, pozbawiając swoje konie dosłownie czucia w pysku. Wiele koni po obcięciu wibrysów uderza pyskiem w różne przedmioty kalecząc się przy tym – nie wiedzą, że straciły jeden sposób oceny otoczenia. Oczywiście zdarzają się konie przyzwyczajone do regularnego golenia wibrysów i nauczyły się z nich nie korzystać, ale czyż i ludzie bez rąk nie potrafią nauczyć się malować stopami?
Źródła:
Dodaj komentarz
Bądź pierwszy!