Kilka ćwiczeń dla rozciągnięcia konia

s_mold-2574251_1920

Przedstawiamy parę ćwiczeń rozciągających mięśnie konia, które poprawią jego kondycję i samopoczucie. Spróbujcie sami, to takie proste!

Rozciąganie i ćwiczenie mięśni poprawia ich elastyczność oraz zmniejsza ryzyko ich kontuzji w przyszłości. Ćwiczenia można wykonywać przed treningiem, aby przygotować mięśnie do wysiłku i poprawić jakość ruchu, a także po pracy, aby rozluźnić konia i szybko zregenerować. Trzeba jednak pamiętać, że nie należy wykonywać ćwiczeń u koni z kontuzjami!

Ćwiczenia można wykonywać samemu, bez pomocy dodatkowych przyrządów. A więc do dzieła!

  • Rozciąganie szyi na bok – do tego ćwiczenia potrzebujemy smakołyków, obojętnie jakich. Pokazujemy koniowi smakołyk, a następnie przesuwamy rękę ze smakołykiem w stronę boku konia (oczywiście nie pozwalamy mu go wcześniej zjeść). Cały czas trzymamy zamkniętą rękę z przysmakiem blisko jego pyska, aby nie stracił zainteresowania smakołykiem. Kiedy koń zegnie już szyję maksymalnie na bok, nagradzamy go dając mu zjeść przysmak. Identycznie wyginamy konia również w drugą stronę. Powtarzamy ćwiczenie tylko kilka razy, żeby koniowi szybko się nie znudziło.
  • Rozciąganie szyi w górę również z smakołykiem. Trzymając przysmak w zasięgu pyska konia, powoli podnosimy rękę coraz wyżej. Kiedy już nie będziemy mogli wyżej podnieść ręki, dajemy koniowi zjeść przysmak w tym ustawieniu i pozwalamy mu opuścić głowę.
  • Między nogami – teraz trudniejsze ćwiczenie. Musimy podać koniowi przysmak pomiędzy jego przednimi nogami. W tym celu potrzebujemy dwóch smaczków. Jednego w jednej ręce, a drugiego w drugiej. Jedną rękę (zamkniętą) trzymamy przy pysku konia (ale nie dajemy mu zjeść smakołyka) i powoli opuszczamy ją w dół między nogi. Teraz cała trudność polega na tym, żeby koń za smaczkiem włożył głowę między nogi. W tym celu zmieniamy ręce – pierwszą rękę zabieramy, a podsuwamy drugą – tym razem wsuwamy ją od wewnątrz między przednie nogi konia. Nagradzamy konia, kiedy wsunie głowę między swoje przednie nogi i pozwalamy mu wrócić do naturalnego ustawienia. Wykonując to ćwiczenie trzeba pamiętać, by koń nie cofał się, ani nie uginał przednich nóg.
  • Małe kółka a teraz bardzo proste ćwiczenie. Prowadzimy konia po małych kołach tak, żebyś trzymając uwiąz tuż przy kantarze stał w środku a koń szedł wokół ciebie (tak jak podczas lonżowania). Jeśli koń ma trudności z takim prowadzeniem, możesz iść tuż obok niego, ale dalej po tym samym kółku. Ćwiczenie to pomaga uelastycznić konia w zakrętach. Pamiętajcie, powtarzamy to ćwiczenie tylko kilka razy i na dwie strony.
  • Korytarze z drągów Ustawiamy wąski korytarz (ale na tyle szeroki aby mogli się w nim pomieścić człowiek i koń) z drągów rozłożonych na ziemi, z dużą ilością zakrętów. Przejeżdżamy ten korytarz stępem po kilka razy. Ważne jest, aby koń zginał się w zakrętach tak, aby nie wykroczyć nogą poza drągi. Ćwiczenie to również bardzo uelastycznia konia.

Nie zapominajcie również o ćwiczeniach rozciągających (i smaczkach w nagrodę) dla siebie! Nasze mięśnie też lubią być elastyczne 🙂

Dodaj komentarz

Bądź pierwszy!

Powiadom o
avatar

wpDiscuz